LATARNIK
Stary i zmęczony życiem Skawiński - obejmuje posadę latarnika w nadmorskim miasteczku Aspinwall. Ma za sobą burzliwe życie: w powstaniu listopadowym walczył o niepodległą Polskę, potem bił się wszędzie tam, gdzie walczono o wolność: w Hiszpanii, we Francji, na Węgrzech, w Stanach Zjednoczonych. Potem już nie potrafił ułożyć sobie życia, wciąż prześladował go pech. Liczy na to, że w zaciszu latarni morskiej już nic mu nie zagrozi. Pensję przesyła na konto Towarzystwa Polskiego. Za ojczyzną właściwie przestał tęsknić, ceni spokój. Dlatego wybiera Aspinwall i pracę latarnika, bo właśnie na latarni udaje mu się rozpocząć ciche, spokojne życie. Wiele rozmyśla i wspomina nie zaniedbując nigdy swoich obowiązków. Podziwia tropikalną przyrodę, zaprzyjaźnia się z odwiedzającymi jego latarnię ptakami.
Pewnego dnia oprócz zapasów żywności Skawiński otrzymuje paczkę z książkami. Jest wśród nich Pan Tadeusz A. Mickiewicza. Podczas lektury zapomina o tym, gdzie jest. Czuje się znowu w swojej ojczyźnie, za którą tak bardzo tęsknił. W końcu zapada w długi, mocny sen o Polsce. Następnego ranka otrzymuje wiadomość, że przez jego zaniedbanie rozbiła się łódź. Dopiero wtedy uświadamia sobie, że nie zapalił latarni. Zostaje zwolniony z posady i musi wyruszyć na nowe drogi tułactwa, tym razem ma przy sobie cząstkę ojczyzny.